środa, 6 kwietnia 2011
kolczyki decoupage
W związku z tym, że mam już dwie obserwatorki (jestem dumna jak paw z tego powodu :D), które dodały mnie trochę w ciemno, postanowiłam jakieś coś pokazać, żeby miały świadomość, w co się wpakowały :D Zatem są. można się śmiać :D Ale będzie lepiej!I w ogóle nie widać, że są polakierowane! Zrobiłam też bransoletkę, ale jej nie pokażę, bo to w ogóle porażka. Lakierowałam tyle razy, a serwetki są ciągle wyczuwalne. A zawsze myślałam, ze decoupage taki łatwy :D Sutasz zdecydowanie lepiej mi wychodzi. ehh
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Witaj :)
OdpowiedzUsuńNie załamuj się, będzie lepiej ! Szkoda, że moich początków nie widziałaś....to to była dopiero porażka :)
Pozdrawiam ciepło :)
Witamy! :)
OdpowiedzUsuńMi kolczyki się podobają :) Najbardziej to, że nie wyglądają na polakierowane.